Finansowanie

logotypy

Współpraca

Wnioski - wnioski str. 4

 

25. Badani islandzcy przedsiębiorcy wyrażali sprzeczne opinie na temat polskich pracowników. Doceniali ich punktualność i pracowitość, ale jednocześnie zwracali uwagę na brak samodzielności w pracy i stałą potrzebę kontroli oraz stosowania zachęt (metoda „kija i marchewki”). Generalnie polscy budowlańcy porównywani do pracowników innych nacji oceniani byli lepiej. Poszukując tanich i efektywnych pracowników żadna z firm nie brała pod uwagę rekrutacji z innych państw niż Polska, mimo, że przybywający na Islandię polscy robotnicy mają coraz niższe kwalifikacje.

26. Większość badanych islandzkich pracodawców miała wątpliwości co do edukacji polskich robotników. Podejrzewali, że nie mają oni formalnego wykształcenia, dlatego nie pytali o dyplomy i certyfikaty potwierdzające posiadane umiejętności.

27. Badani islandzcy pracodawcy deklarując otwartość wobec imigrantów, wykazywali się polityczną poprawnością. Podkreślali, że wszyscy pracownicy są traktowani tak samo, ale jednocześnie ich wypowiedzi pełne były protekcjonalności w stosunku do polskich robotników. Przełożeni traktowali polskich pracowników jak dzieci, które potrzebują ciągłych pochwał.

28. Można już obecnie mówić o istnieniu wśród Polonii islandzkiej stereotypu Islandczyka. Nie jest on znany powszechnie w kraju, ale jest już utrwalony na Islandii.  Główne cechy to luzactwo, brak pośpiechu w pracy i w załatwianiu innych spraw, właściwe wyważanie problemów, uprzejmość, ale i dystans wobec obcych, tolerancyjność, skłonność do wywyższania się.

29. Cechy, jakie składają się na ów stereotyp, nie są przeszkodą do „wchodzenia” w społeczeństwo islandzkie. Nie znaleziono atrybutów lub przyzwyczajeń, które czyniły integrację niemożliwą. Nawet takie zwyczaje, jak publiczne bekanie i puszczanie wiatrów, traktowane były raczej jako zabawne przywary, a nie cechy uniemożliwiające wspólne życie.

30. Polacy prezentowali słabe zaangażowanie w sprawy islandzkie, niewielu z badanych miało prawa wyborcze, niektórzy mieli uprawnienia do głosowania w wyborach lokalnych i korzystali z niego.

31. Polacy mają tendencję do izolowania się od społeczeństwa islandzkiego. Izolacja ma głównie wymiar kulturowy przejawiający się w nieznajomości obyczajów i przede wszystkim języka. Nieznajomość islandzkiego przekłada się na kapitał społeczny migrantów, którzy swoje sieci społeczne mają przede wszystkim wśród „swoich” lub innych obcokrajowców.  Brak islandzkiego kapitału społecznego i kulturowego wpływa na sposoby celebrowania świąt i to z kim spędza się czas wolny.

32. Polacy, poza nielicznymi wyjątkami, mieli słabą orientację jeśli chodzi o islandzki kalendarz świąt, byli całkowicie wycofani z islandzkich tradycji i zwyczajów, za to aktywnie kultywowali polskie tradycje. Dominującą postawą było traktowanie islandzkich świąt narodowych jako czasu wolnego od pracy, który można spędzić ze znajomymi i przyjaciółmi, na ogół Polakami. Badani nie wykazywali zainteresowania islandzkimi rocznicami ani na poziomie poznawczym ani na poziomie zachowań. Byli za to podobni do Islandczyków w sposobie spędzania wolnego czasu, choć zwykle spędzali go w swoim gronie.